piątek, 15 czerwca 2012

Lato w kolorze blue


Cześć! Dzisiaj mam w miarę dobry humor, aby coś nabazgrać . Koszykówka mi nie wychodzi - nie chce mi się po prostu trenować :/ Moje lenistwo jest zbyt duże . chociaż z drugiej strony to bardzo dobrze mi z nim - nie pozbywałabym się go . Nie no tak serio, to wczoraj stwierdziłam , że trzeba ruszyć to moje tłuste dupsko  i coś zrobić. I z tego wyszło to coś, co jest pod spodem . co prawda nie podoba mi się , ale pokażę, co mi szkodzi . Nie mam czasu , żeby poświęcać się rysunkom - Ciężko trochę , bo rysuje tylko na zajęciach artystycznych  i to też bez jakiegoś szczególnego natchnienia. Ostatni raz natchnęło mnie kilka dni temu na matematyce...ehh ta moja dusza niespokojna, budzi się wtedy gdy nie trzeba...



Nie wiem czy nie zakończyć tego pisania, nie sprawia mi frajdy pisanie dla samej siebie...

2 komentarze:

  1. Mam podobnie,dusze artystów są niepokorne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie piszesz dla samej siebie,choć i mnie ostatnio dopadają frustracje związane z blogiem ...Smutno mi ,Że praktycznie nikt nie komentuje...czyżby moje posty były tak nudne i nieciekawe? Ja Cie czytam i lubię oglądać Twoje i nie tylko Twoje obrazy.

    OdpowiedzUsuń